piątek, 12 grudnia 2014

Grudniowe pudełeczko ShinyBox pod hasłem: "Powiedz stop nietrafionym prezentom"

Grafika pochodzi z profilu ShinyBox na FB

Jest! Grudniowe, świąteczne pudełeczko ShinyBox! Dodam tylko że w zapowiedziach kosmetyków miało byc dużo, miało być pachnąco, świątecznie i w ogóle cudownie. Jakie jest  pudełko faktycznie? Obfotografowałam i już je Wam pokazuję! Zapraszam.


Pudełeczko zewnętrzne, identyko jak rok temu, tylko rok zmieniony. Myślałam przez moment że się pomylili i przesłali zeszłoroczne. Ale na szczęście takie złudzenie trwało tylko chwilę ;)





Pudełeczko wewnętrzne również takie samo jak tok temu w grudniu... Tylko rok aktualny ;)




A w środku... ulotki! M.in. rozpiska z kosmetykami w pudełku ;)




Pod nimi bibułka zaklejona świąteczną reniferkowatą naklejką ;)







I w końcu kosmetyki! Dużo ich, pudełko wypchane po brzegi!




1. Na początek Love Me Green, naturalny olejek relaksujący do masażu i kąpieli, produkt pełnowymiarowy 39,99 za 100ml.



2. Organique, cynamonowe mydło glicerynowe, ręcznie robione, połowa pełnowymiarowego produktu, który kosztowałby 14.90 za 100 gram, więc cena tego 50 gramowego mydełka to jakieś 7,50. Pięknie pachnie. To jest ta obietnica, o tym że pudełko będzie pachniało świętami, i pachnie! Cynamonem ;)




3. Pasta do zębów Signal... 13,50za 50ml. Napisano że pasta jest gratis... Ale pasta do zębów? Serio?



4. Pat & Rub, rozgrzewający balsam do rak, produkt pełnowymiarowy, cena 39,90 za 100ml.



5. Vaseline, wazelina kosmetyczna, produkt pełnowymiarowy, 6,50 za 50 ml.



6. Pose, luksusowy krem pielęgnacyjny, pełnowymiarowy, 100zł sztuka. Mój hit tego pudełka!

 


7. Jeszcze jeden produkt Vaseline, tym razem balsam do ciała, pełnowymiarowy, 14,50 za 200ml.



8. APC, cienie do powiek plus brokat. Jestem obrażona, znowu cienie! W poprzednim pudełku było 5 sztuk w tym w sumie trzy! Matko! ja mam tylko dwoje oczu do pomalowania a zapas cieni na lata! Ja rozumiem że brokatowe, że świąteczne czy karnawałowe, ale zwykły śmiertelnik nie wykorzysta takiego słoiczka cieni przez kilka lat! Matko... cena tego zestawu to 41,50.



9. Lierac, płyn micelarny do demakijażu. miniatura. Cena za 200ml to 65



I jeszcze jako miły akcent, przypinka (znów) tylko tym razem świąteczna, z tym samym motywem reniferkowym który był na naklejce.





I tym sposobem dobreneliśmy do końca, 9 kosmetyków w tym 6 pełnowymiarowych, 2 miniatury i gratis... Przypinka jako niespodzianka. Podsumowując jestem bardzo zadowlona z pudełka, ilości kosmetyków, ich przydatności i cen. Minus za pastę do zębów i cienie, które są znów. Poza tym krem do twarzy, olejek, krem do rąk, mydło cynamonowe i wazelina są super. Wszystkiego będę używać. Wszystko trafione. Bardzo okazałe pudełko i chyba pierwszy raz było tak pełne że kiedy próbowałam powkładać kosmetyki z powrotem to pudełko już nie chciało się domknąć i za to największy plus ;) Cena takiego pudełka w subskrypcji to 49zł a kosmetyków mamy tutaj za ponad 200zł. 

Czas na pudełeczko w komplecie:



 I kartkę z listą i opisami kosmetyków, która tym razem była tak obszerna i nie zmieściła się na jednej stronie ;)







I co myślicie? Mi się podoba! ;)



4 komentarze:

  1. Nie zamawiałam go niestety w tym miesiącu ale świetna zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! Świetna ;) A pudełka jeszcze są w sprzedaży więc nic straconego ;)

      Usuń
  2. Super, że się postarali. Kilka sama bym Ci podkradła ;)
    P.

    OdpowiedzUsuń

Skoro już tu jesteś to zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło że podzielisz się ze mną swoim zdaniem ;) A jeśli nie chcesz nic pisac to zaobserwuj blog, będziesz na bieżąco z moją pisaniną :) Dziękuję i pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...