![]() |
zdjęcie z internetu. |
Kiedy ma się w domu dziecko – niejadka to ma się w związku z
nim wiele zmartwień. Przynajmniej ja tak mam ;) Moje dziecko przez ząbkowanie
zaczęło strasznie grymasić przy jedzeniu. Bywały dni w których dziobnął dosłownie
ociupinkę i serce matki pękało z troski czy aby nie osłabnie, czy nadrobi, czy
dostaje wszystko czego mu trzeba, czy się nie nabawi anemii i wiele innych
złych myśli przychodziło do głowy… Zmuszać do jedzenia (czytaj: karmić siłą)
nie zamierzałam, więc podstawiałam mu pod nosek co tylko chciał, na co tylko
wyraził ochotę i cieszyłam się, że je cokolwiek, nawet jeśli miały to być tylko
owoce albo słodkie przekąski… I tak przez kilka dni czy tygodni „zepsułam sobie
dziecko”. Teraz usilnie szukam pomysłów na jedzenie którym wzmocnię troszkę
tego małego człowieka, takie które zechce posmakować i zje je ze smakiem. Takie
które będzie wartościowe i bogate we wszystko co potrzeba. A że śniadanie jest
najważniejszym posiłkiem dnia to o śniadaniach dla dwulatków – niejadków będzie
ten post ;)
Jakiś czas temu pytałam Was na FB o to co dajecie swoim
dwulatkom na śniadania i przyznam, że zaskoczyła mnie mnogość i różnorodność
dań jakie przygotowujecie. Zainspirowało mnie to ogromnie i postanowiłam
kolejno testować Wasze propozycje na moim dziecięciu. Co się okazało? Polubił
wiele z nich i serce matki uspokoiło się. Już coraz częściej mały brzuszek
pochłania śniadanko jak należy i jestem spokojna, że ma energię i wszystkie
potrzebne do zdrowego wzrostu składniki. Nawet jeśli po południu z jedzeniem
jest różnie, to fakt zjedzonego zdrowego i pełnowartościowego śniadania koi
moje nerwy J
Śniadania z którymi dwulatek z pewnością sobie poradzi J
- 1. Kluseczki lane na mleku
- 2. Chleb z miodem ;) dżemem czy innym słodkim smarowidłem
- 3. Naleśniki z serem, dżemem, miodem, syropem klonowym.
- 4. Twarożek ziarnisty na słono lub na słodko
- 5. Chleb jajeczny (chlebek namoczony w roztrzepanym jajku i usmażony)
- 6. Parówki ;)
- 7. Kasza jaglana z owocami, orzechami, dżemem, rodzynkami, musami owocowymi.
- 8. Rybka wędzona
- 9. Płatki śniadaniowe na mleku
- 10. Owsianka na mleku
- 11. Kasza manna na mleku
- 12. Makaron z sosem owocowym
- 13. Omlet z (przemyconymi) warzywami ;)
- 14. Omlet z parówką
- 15. Kanapki oczywiście z czym chcecie, serek, wędlinka, pomidorek
- 16. Jajko sadzone, jajecznica lub jajko ugotowane
- 17. Ryż na słodko z owocami lub śmietaną i cynamonem
- 18. Drożdżówka
- 19. Zupa mleczna z makaronem
- 20. Jogurty, serki z owocami
Przedstawioną listę napisaliście Wy – jakiś czas temu na FB,
a która to od tamtego czasu wisi na mojej lodówce przypięta kolorowymi magnesami.
Dzięki tej liście wstaję zadowolona i spokojna o brzuszek mojego dziecka. 20 a
nawet 30 pomysłów (gdyby policzyć te po przecinku) na dania dla dwulatka, to
codziennie inne śniadanie przez miesiąc! I okazuje się że ja jadam nudno, bo
przywykłam jadać tylko kilka rodzajów śniadań na przemiennie ;)
Dzięki Waszym pomysłom wygrałam śniadaniową batalię i mam
zadowolone, zdrowe i pałaszujące ze smakiem dziecko J Dziękuję Wam!
P.S. Nie muszą to być śniadania, mogą to być drugie
śniadania, podwieczorki czy kolacje ;) Co kto chce! J
Po przeczytaniu Twojej listy okazuje się, ze i Myszy jadają nudno... chętnie skorzystamy z Twojego jadłospisu i wzbogacimy o dania dla uczniów. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się!
UsuńMy na śniadanie jemy codziennie, niezmiennie, od prawie dwóch lat... kaszkę. I moje dziecię od rana woła o nią.
OdpowiedzUsuńA może tak przepisy? Na ten ryż czy cokolwiek? Bo u nas śniadanie wieje nudą
Kaszka jest najlepsza i zrowa. Lepiej codziennie jeść kaszkę niż np. kanapkę z masłem czkoladowym ;)
UsuńA przepisy? Proszę bardzo! Ryż gotujemy na mleku do miękkości i dodajemy do niego np. rozgniecionego banana czy co tam mamy w domu, jeśli nic nie mamy to łyżeczkę dżemu i ryż z owocami gotowy ;)
U nas też od 7 miesięcy kaszka manna lub kukurydziana z płatkami owsianymi na mleku gotowana, a dopiero później szalejemy z różnościami. Na kolejne posiłki. :D
OdpowiedzUsuńTe śniadanka które podałam będą świetnymi podwieczorakami lub kolacjami ;) A niektóre nawet mogą być obiadkiem ;)
UsuńZ pewnością. My np na drugie śniadanko czasem jemy ryż gotowany na mleku z jabłkiem i cynamonem :)
Usuńjak pięknie i kolorowo:):)moja ma dopiero 10 miesięcy więc kaszka
OdpowiedzUsuńKaszka jest najlepsza! ;)
UsuńFajne propozycje :) U nas króluje kaszka, jajka i kolorowe kanapeczki :) Może to się wydawać dziwne, ale na dzieci-niejadki bardzo działa to jak i na czym podana jest dana potrawa - mój niejadek na przykład chętniej je ze swojego talerzyka czy miseczki z pieskiem (ze Skip Hopa),nawet to, za czym normalnie nie przepada (np. ryba niestety). Trochę. się tylko obawiam jak to będzie z jedzeniem w przedszkolu.
OdpowiedzUsuńU nas na szczęście w przedszkolu dziecko je jak powinno. Chyba zobaczył że inne dzieci jedzą, że jedzenie nie boli ;) I że nawet niektóre maluchy wręcz rzucają się na jedzenie, więc musi to by coś dobrego ;) Z tego co wiem od przedszkolanek to mój syn nie odstaje z jedzeniem od innych dzieci, więc serce mi rośnie <3 ;)
UsuńDziękuję za podpowiedzi 😀ja sama robię swojej niuni budyń waniliowy. Mleko, mąka ziemniaczana, cukier, cukier waniliowy i żółtko i budyń gotowy
OdpowiedzUsuńTyle fajnych propozycji a moja córa nic nowego nie chce wziąć do ust. Czy masz może jakieś sposoby żeby dziecko nie bało się próbować nowych potraw?
OdpowiedzUsuńTez szukalam przepisow na sniadania i pytałam inne mamy co ich dzieci jedza i tak jak kilka miesiecy temu nie mialam z tym problemu tak teraz moj 22 miesięczny syn nie chce prawie nic. I nie wazne czy uloze w jakas postac czy obrazek czy jest kolorowe czy czarno biale. Mam etap nie jedzenia i serce cholernie boli a i sil brak co zrobic zeby nie zmuszac a przekonac malucha
OdpowiedzUsuńPodawanie dziecku sztucznie slodzonych dzemow czy innych slodkich smarowidel jest kiepskim pomyslem, ale to jeszcze nic. Proponowanie parowek dla dwulatka to w zasadzie podzeganie do znecania sie nad dzieckiem. Parowki to taki syf, ze nawet 20 letni zdrowy byk rozwali sobie trzewia jedzac to reguralnie, nie mowiac o 2 latku ktorego uklad pokarmowy jeszcze sie ksztaltuje. Proponuje odsunac sie od sciany i porzadnie rozpedzic - moze sie cos pouklada.
OdpowiedzUsuńNo jestem tutaj, szukajac inspiracji, moja niecałkiem jeszcze dwulatka wnuczka, stała się niejadkiem totalnym. Jajko, twaróg, jogurt, owoce , warzywa , to wszystko tylko ne ne. Owszem idą zębiska ale u mnie siwe włosy przez to , cha cha , farba częściej.
OdpowiedzUsuńCo zrobić żeby, ne ne zjadła owoce ? Jogurt?
Już nie wiem. Trwam w kuchni. Pozdrawiam.