Muszę Wam pokazać cudeńko jakie wpadło w nasze ręce jakiś
czas temu, otóż jest to książeczka, bajka dla dzieci o samochodzie. Ale nie
taka zwyczajna bajka o aucie jakich wiele. Ta jest inna, wyjątkowa. Otóż ta
książka napisana jest rewelacyjnie, a ilustracje? Bomba! Ja sama przysiadłam do
tej książki i po pierwszej przeczytanej stronie wciągnęła mnie do końca. Moje
dziecko słucha jej z ogromnym zainteresowaniem, bo mój syn to prawdziwy facet,
który lubi wszelkie pojazdy, auta, motory, traktory, ciężarówki, pociągi i
samoloty. Także jego też zaciekawiły przygody pewnego żółtego Garbusa… Książka
pod takim właśnie tytułem: „Garbus” autorstwa Małgorzaty Gintwot pochodząca z
wydawnictwa Mila. Swoją drogą ciekawe, że kobieta napisała książkę o
samochodach J
Zapraszam, mój syn pokaże Wam ksiązkę, oczywiście nie całą, tylko kilka stron na zaostrzenie apetytu :)
Zapraszam, mój syn pokaże Wam ksiązkę, oczywiście nie całą, tylko kilka stron na zaostrzenie apetytu :)
Oczarowana jestem zarówno tekstem jak i ilustracjami
(autorstwa Jakuba Haremzy), które przyciągają mój wzrok na dłużej, a i z dzieckiem
mamy zabawę oglądając je i szukając jakiegoś elementu J
Samo opowiadanie o tytułowym Garbusie naszpikowane jest rosnącymi
emocjami, uczuciami, zwrotami akcji, a także dobrem, radością i śmiechem oraz
tym, co ja w bajkach dla dzieci lubię najbardziej … a mianowicie wyrazami
dźwiękonaśladowczymi! O tak! Nawet nie wiedziałam, że samochody mogą wydawać
tyle dźwięków J
Tutaj ukłon w stronę autorki, bo o samochodach nauczyłam się czegoś i ja, nie
tylko moje dziecko J
Czytając taką bajkę wiem doskonale gdzie podkreślić jakiś odgłos, gdzie sapnąć,
gdzie krzyknąć, a nawet gdzie zaśpiewać J
Rewelacyjna zabawa dla mnie i dla dziecka, bo mamusi naśladującej rzężenie
silnika jeszcze nie wiedział J
Podsumowując, ta książka jest dobrze zaprojektowana. Sztywna
okładka, grube kartki, piękne proste i kolorowe ilustracje, zabawny tekst.
Dedykowana do najmłodszych odbiorców ale także starszy nacieszy nią oko. Spodobała
mi się bardzo, więc i pewnie nie jeden dorosły uśmiechałby się czytając taką
bajkę. Mnie wciągnęła, moje dziecię również, więc polecam ją serdecznie małym
miłośnikom motoryzacji, którzy „jeszcze z perspektywy wózeczka dziecięcego
śledzą przejeżdżające ulicą samochody”.
Polecam. Tytuł: „Garbus”, Wydawnictwo MILA www.wydawnictwoMILA.pl cena 24zł.
Znacie jakiegoś maluszka który nie lubiłby przeglądać kolejnych stron kolorowych i ciekawych książeczek? Bo ja nie ;-)
Znacie jakiegoś maluszka który nie lubiłby przeglądać kolejnych stron kolorowych i ciekawych książeczek? Bo ja nie ;-)
Uwielbiam książki dla dzieci, ale akurat tymi o samochodach nie za bardzo się interesuję.
OdpowiedzUsuńM.
Może jeszcze tak będzie że zaczniesz się interosować ;) Ja chętnie czytam takie książeczki żeby wiedzieć o czym mój syn będzie mówił za jakiś czas - jak juz będzie mówił ;) Pozdrawiam!
Usuńmój ojciec kocha wszystko co związane z garbusami i tak się zastanawiam czy na urodziny nie zrobić mu małego żartu i kupić tą książeczkę, taka urocza, a wszystkie dzieciaki w rodzinie już "za dorosłe"... w końcu podobno ludzie od pewnego wieku starzejąc się dziecinnieją to tak akurat.. ;)
OdpowiedzUsuńOj polecam! To jest piękna historyjka o garbusie, ja czytałam z ogromnym zaciekawiem ;) Zapewne taka książeczka ucieszy każdego miłośnika motoryzacji :) A jak dzieci w rodzinie są już "za dorosłe" to zapewne w najbliższych latach pojawią się takie całkiem małe ;)
Usuń