Z okazji poniedziałku, lakierowego poniedziałku, mam do pokazania manicure. Prosty, prawie klasyczny mani, do samodzielnego wykonania w domowym zaciszu. Wystarczą dwa lakiery, no może trzy, chwila wolnego czasu i gotowe ;) Klasyczne czerwone paznokcie z prostym czarnym detalem. Efekt jak widzicie jest ciekawy. Coś innego, coś co urozmaiciło moje klasyczne czerwone pazurki. Polecam i zapewniam że przykują wzrok ;) Dobrze wyglądają nawet jeśli macie krótkie paznokcie, tak jak ja. Wyjątkowo opiłowałam je prawie do zera, i niby nie powinny wyglądać dobrze a jednak ten wzór optycznie je wydłuża i to że są bardzo krótkie nie rzuca się w oczy.
Można pomalować co drugi paznokieć, tak jak ja, a można zrobić tak tylko jeden czy dwa paznokcie, decyzja należy do Was. Ja się rozpędziłam i dlatego tyle mam w paski, pierwotnie miały być dwa na jednej dłoni i jeden na drugiej. Wyszło łącznie pięć pasiastych palców ;)
Paznokcie malowałam czerwonym lakierem Sephora, kreseczki robiłam czarnym lakierem z cienkim pędzelkiem marki Vollare, a całość utrwaliłam lakierem przyspieszającym wysychanie Miss Sporty.
Wybaczcie jakość zdjęć ale robiłam je wieczorem. Jednak światło dzienne jest najlepsze, nawet dla paznokci ;)
I jak Wam się podobają?
Niby banalne ale świetnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńSuper wzorki Ci wyszły. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Birginsen.
Super efekt. Ty zawsze masz śliczne te paznokcie.
OdpowiedzUsuńMnie się podobają, bo lubię czerwień a paseczki są proste do wykonania (a jam sierotka) :)
OdpowiedzUsuń