piątek, 22 sierpnia 2014

Szczoteczka do mlecznych zębów dla najmłodszych



Każda mama wie, że mleczne ząbki dziecka są na wagę złota... Po pierwsze dlatego że, tak długo i tak boleśnie się na nie czeka, po drugie to pod nimi kształtują się zalążki zębowe z których za kilka lat wyrosną prawdziwe zęby, po trzecie tak łatwo je zgubić/wybić/ukruszyć dzieciaczkowi poznającemu świat, stawiającemu pierwsze kroki, a potem biegającemu, skaczącemu i wspinającemu się byle wyżej. I jeszcze jest czwarte, higiena mlecznych zebów róznież spędza sen z powiek rodzicom bo wszędzie straszą próchnicą, straszą od ciąży, przez okres bez ząbków, jak już ząbki są, jak wypadną i wyjdą stałe to też straszą, ciągle straszą nas próchnicą u dzieci. Ale próchnicy nie nalezy się bać jeśli nasze maluszki myją ząbki.

Mówi się, że zęby należy myć już od pierwszego ząbka, tylko wtedy zaleca się używanie sylikonowych szczoteczek nakładanych na palec. Szybko z nich można przejść na klasyczne, ale bardzo przystosowane do dziecięcych rączek i zębów szczoteczki. Chciałabym wam pokazać szczoteczkę którą my mamy, bo jestem nią zachwycona, a uwierzcie mi, że mieliśmy już kilka innych i żadna nie była taka wspaniała! A co ma takiego super? O tym za chwilę ;) Najpierw zobaczcie to cudeńko ;) Jest to szczoteczka firmy MAMbaby o wiele mówiącej Training Brush.



Jej zalet jest wiele. Zacznijmy od małego obszaru z włosiem, który jest dostosowany do dziecięcych buziek i ząbków. Pasty małym dzieciom należy nakładać tyle co ziarnko grochu, więc tutaj spokojnie się to ziarnko mieści ;) Włosie jest mięciutkie i przyjemne. Gdy myłam ją przed pierwszym użyciem od razu to zauważyłam.



Wygodny, antypoślizgowy uchwyt, czy tam rękojeść jak kto woli. Gumowy, fajnie wyprofilowany. Szczoteczka nie ma szans ślizgać się z malutkiej dziecięcej dłoni.



Końcówka czyszczaca język to dla mojego dziecka nic innego jak końcówka do gryzienia. Moim zdaniem bomba. Nie ukrywam, że zależy mi żeby moje dziecięcie myło ząbki codziennie, więc jeśli ma chotę to daję mu ją w łapkę i idziemy do pokoju, gdzie myje, myje i myje, ale jak to dziecko szybko się nudzi, więc zaczyna przygryzać drugą końcówkę. Rewelacja. Moje dziecko nigdy nie tolerowało żadnych gryzaków czy innych takich masowaczy dziąsełek, a z tej funkcji szczoteczki korzysta z ochotą ;)



I największa moim zdaniem zaleta to bezpieczeństwo! Platikowa osłonka jest rzeczą tak prostą, a tak genialną! Ten kawałek plastiku chroni dziecko przez wsadzeniem szczoteczki zbyt głeboko do buzi czy do gardła. Rewelacja!



Pozostałe plusy to kolorostyka i trwałość. Bo wyobraźcie sobie jak ząbkujące dziecko maltretuje taką szczoteczkę, a na naszej, mimo długiego czasu użytkowania, prawie nie ma śladów :)



Moje dziecko ząbki lubiło myć zawsze, i chętnie sięga po szczoteczkę. Nawet zdarza się, że sam się o nią dopomina, co cieszy mnie ogromnie. Mycie ząbków taką szczoteczka to sama przyjemność, bezpieczeństwo i przy okazji ukojenie dla ząbkującego własnie malucha. Jestem tą szczoteczką zachwycona. Mamy tę jedną szczoteczkę MAM o której jest mowa i jeszcze drugą, mniejszą, też MAM, do żłobka ;) Będę wtedy spokojna o bezpieczeństwo i higienę ząbków mojego syna. Tutaj zdjęcie jeszcze w opakowaniu, zrobiłam je od razu po rozpakowaniu paczki z tymi cudeńkami. Takie szczoteczki i wiele innych akcesorw dla dzieci możecie kupić bezpośrednio na stronie MAMbaby http://sklep.mambaby.pl/.





2 komentarze:

  1. Ta osłonka jest nieoceniona. Ja teraz mam zamiar Karinie kupić szczoteczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. od 6 miesiąca:)o to dla nas tylko moja mała nie chce sobie dać ząbków umyć bo co chwilkę jej nowe rosną może dlatego dziąsłą ją bolą czy coś...teraz 10 miesięcy i 8 ząbków:):)

    OdpowiedzUsuń

Skoro już tu jesteś to zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło że podzielisz się ze mną swoim zdaniem ;) A jeśli nie chcesz nic pisac to zaobserwuj blog, będziesz na bieżąco z moją pisaniną :) Dziękuję i pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...