Zapraszam na krótki podsumowanie trzy etapowej promocji w Rossmannie.
Promocja która zdecydowanie ucieszyła moje serce nie uszczuplając przy tym zbytnio mojego portfela.
Przypomnę że promocja odbyła się w trzech etapach:
Z tego co doczytałam promocja wygląda tak:
22- 27 kwietnia: podkłady, pudry, korektory, róże, bronzery
28 kwietnia- 4 maja: tusze, cienie, kredki do oczu, linery
5- 11 maja: szminki, kredki do ust, lakiery i produkty do pielęgnacji paznokci.
Wszystko 49% taniej!
Także jeszcze w tym tygodniu trwa jej trzeci etap i produkty do ust i paznokci możecie kupić taniej do 11 maja włącznie ;)
Rossmann znów docenił swoje klientki i obniżył ceny ;) Nie wiem czy zauważyłyście taką zależność że średnio raz na pół roku robią takie spektakularne przeceny i zawsze echo w sieci niesie tą wiadomość w świat ;) Wg mnie pół roku to wystarczający czas żeby zużyć zapasy i czekać na nowe zaopatrzenie się ;)
Ja kosmetyków mam aktualnie sporo w mojej toaletce no ale na coś tam się przecież skusiłam, nie przeżyłabym omijając bokiem taka okazję cenową, no bo przecież -49% to prawie polowa ceny!
Kupowałam trzy etapowo, tak jak sugerowała promocja ;)
W pierwszym etapie upolowałam:
Cena jednego to ok 22 zł, więc teraz miałam dwa w cenie jednego ;)
W drugim tygodniu nie byłam już tak skrupulatna i kupiłam rzeczy nie tylko objęte promocją:
Cienie Maybelline Big Eyes były w promocji oraz dwa tysze Maxfactor.
Tusz normalnie kosztuje ok 44 zł, więc polowa ceny to na prawdę szał ;)
a z cieniami zaszalałąm, bo mam je pierwszy raz i ceny 38 zł zszedł o połowę.
Resztę wrzuciłam do koszyka od tak! ;)
I trzeci etap, moje dzisiejsze zakupy:
Jeszcze jedna pomadka, a co! ;) Również bez promocji, ale za to lakierki tańsze, bo pierwszy to odżywka przyspieszająca wysychanie lakieru Miss Sporty i z ceny 7,99 zeszła do 4,07, a lakier Rimmel salon pro z 19,99 potaniał do 10,19 także interes życia ;) dwa lakiery w cenie jednego ;) Ale mam pewien niedosyt, bo dziś lakiery i szminki były już bardzo przebrane i nie wybrałam tego co chciałam.. No ale cóż, i tak się obłowiłam ;D
A jak Wasze Rossmannowe zdobycze? Jestem pewna że takie macie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skoro już tu jesteś to zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło że podzielisz się ze mną swoim zdaniem ;) A jeśli nie chcesz nic pisac to zaobserwuj blog, będziesz na bieżąco z moją pisaniną :) Dziękuję i pozdrawiam!