niedziela, 17 sierpnia 2014

Delia. Wygładzająco utrwalająca baza pod makijaż.




Dziś o produkcie który nakładamy na twarz pod podkład czy puder. Kosmetyk który ma za zadanie utrwalić nasz makijaż, przedłużyć jego trwałość i jednocześnie wygładzić naszą skórę. Ale czy spełnia te zadania? O tym za chwilę. Przedstawiam Wam Mineral Velvet Skin - wygładzająco utrwalającą bazę pod makijaż marki Delia cosmetics...


Zacznijmy od opakowania.

Tuba koloru białego o pojemności 35 ml z której kosmetyk wyciskamy przez małą dziureczkę. Całość zamykana zakrętką która jest jednocześnie podstawą kosmetyku. Wygodna w użyciu mała tubka. A przez to że jest biała i śliska to łatwo ją utrzymać w czystości. Na opakowaniu również bardzo czytelne informacje o produkcie.



Na opakowaniu przeczytamy że jest to baza pod makijaż, wygładzająco utrwalająca, która wyrównuje, wypełnia wszystkie drobne zmarszczki nie niedoskonałości po to aby nasz makijaż był gładki i równo nałożony.  Przyjemna i lekka formuła kosmetyku jest wygodna w aplikacji, zapach bardzo delikatny. Poza tym bardzo długi skład produktu nie świadczy na jego korzyść, ale ten mały minus jest niczym przy tym co napisze Wam dalej…




Moja opinia.

Kosmetyk do wygładzania i utrwalania makijażu jest mi niezbędny bo mam cerę z niedoskonałościami generalnie problematyczną. Po nałożeniu takiej bazy na twarz każdy podkład czy puder świetnie się nakłada i rozprowadza, buzia po takiej bazie jest idealnie gładka. Może nie widać tego gołym okiem ale na pewno czuć pod palcami i widać gdy nałoży się na nią podkład. Więc za to duży plus, kosmetyk spełnia swoje zadanie jak należy. Ale niestety ma jeden bardzo znaczący minus, otóż ja swoją buźkę matuję, matuję ją podkładem, pudrem a jak trzeba to jeszcze bibułkami matującymi, bo najnormalniej w świecie błyszczę się jak bombka choinkowa. Błyszczę się już na chwilę po umyciu twarzy i nałożeniu na nią czegokolwiek, a ta baza o której jest ten post niestety nie hamuje tego procesu a nawet go pogłębia(!). Baza ma w sobie coś jakby sylikon przez co moja skóra błyszczy się od razu(!). Co niestety całkowicie dyskwalifikuje ten produkt z mojej kosmetyczki. I mimo wielu jego zalet, mimo świetnego wygładzania, mimo świetnej konsystencji, łatwej aplikacji to nie będę go używać, nie jest to dobry kosmetyk jeśli delikatnie mówiąc „nabłyszcza” skórę którą ja za wszelką cenę próbuję zmatować. Niestety. Nie polubiliśmy się.



4 komentarze:

  1. Spróbuj może matownika z Benefitu, ja nie mam aż takiego problemu, ale podobno jest idealny. Albo dobierz sobie odpowiednią bazę Smashboxa? Powinny dać radę :) a jak nie to zawsze zostają perfektory cery, tylko dopiero wchodzą do Polski :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Benefitowych kosmetyków marzy mi się cała masa :) I chyba czas się skusić :)

      Usuń
  2. Ja mam kilka faworytów wśród baz, ale mi się twarz nie błyszczy, więc nie polecę na tą dolegliwość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie szkodzi, własnie kupiłam dwie inne, będę testować :)

      Usuń

Skoro już tu jesteś to zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło że podzielisz się ze mną swoim zdaniem ;) A jeśli nie chcesz nic pisac to zaobserwuj blog, będziesz na bieżąco z moją pisaniną :) Dziękuję i pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...