poniedziałek, 13 stycznia 2014

Winogronowy peeling do twarzy Marion Spa






Dzisiaj tekst z cyklu: domowe spa :)

W paczce od JM Spa&Wellnessi i naturalna.eu, którą otrzymałam już jakiś czas temu znalazłam m.in peeling do twarzy z prawdziwymi  ziarenkami winogron :) Lubie takie kosmetyki w których ich naturalność można zobaczyć gołym okiem :) I tak właśnie jest tutaj, no ale zacznijmy od początku...

Kremowy peeling do twarzy, z ziarenkami winogron, do cery normalnej i suchej, firmy Marion Spa

Opakowanie
Saszetka 10 ml, która wystarczy na dwie lub przy oszczędnym gospodarowaniu nawet na trzy aplikacje.
Z nacięciem, które ułatwia otwarcie (mnie osobiście krew ze złości zalewa gdy na saszetkach nie ma nacięcia czy jakiejkolwiek perforacji, i muszę walczyć z saszetką, próbując otworzyć ją najczęściej już mokrymi rękami i zmuszona jestem wspomagać się zębami bo do nożyczek mam za daleko... na samą myśl się zdenerwowałam... :/ ). na szczęście tutaj producent zapewnił spokój moim nerwom). Się rozpisałam, a saszetkę i tak otworzyłam nożyczkami ;)


Stosowanie
Z informacji na opakowaniu wynika że należy ją stosować 1-2 razy w tygodniu, nakładając cienką warstwę na czystą lekko zwilżoną twarz. Omijamy okolice oczu, robimy delikatny masażyk minutę czy dwie i zmywamy letnią wodą, i włala! Gotowe! :) Ot cała filozofia :)

Ziarenka winogron i olejek jojoba zawarty w peelingu dokładnie złuszczają martwy naskórek, regulują wydzielanie się sebum i przyspieszają regeneracje skóry. A prowitamina B nawilża, koi i łagodzi podrażnienia.


Moja opinia
Peeling użyłam wg zaleceń producenta, fajna konsystencja kremu z ziarenkami i delikatny zapach sprawiały że aplikacja należała do przyjemnych. Nie jest to mocny zdzierak, także śmiało można trzeć nim po twarzy :) Powiedziałabym nawet że jest delikatny. Dla mnie dobry, działał lekko i przyjemnie ale buzię faktycznie wyszorował więc skuteczny jest również. Stosowałam go dwukrotnie na noc, bo tylko wieczorami mam czas na domowe spa, i jeszcze rano buzia była "inna", mięciutka i miła w dotyku. Co do zmniejszenia wydzielania sebum to nie zauważyłam różnicy... Generalnie produkt dobry, u mnie dostał by ocenę 4+, także polecam :)

Wcześniej na blogu pisałam o jego koledze, peelingu truskawkowym, tez z ziarenkami :) wpis znajdziecie TUTAJ  :)




Jeśli spodobał Wam się ten post lub cały blog i chcecie być na bieżąco, to zapraszam do obserwowania bloga oraz do polubienia na Facebooku  o tutaj  <--- klik :) . Dopiero zbieram grono czytelników i zależy mi na każdym jednym odbiorcy mojej pisaniny :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skoro już tu jesteś to zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło że podzielisz się ze mną swoim zdaniem ;) A jeśli nie chcesz nic pisac to zaobserwuj blog, będziesz na bieżąco z moją pisaniną :) Dziękuję i pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...