środa, 15 stycznia 2014

Wygodny w użyciu balsam pod prysznic Nivea

                  Mogę śmiało powiedzieć że balsam pod prysznic od Nivea to moje odkrycie 2013 roku. Dla mnie, młodej mamy, ważne jest to aby codzienna kąpiel i związane z nią zabiegi trwały możliwie jak najkrócej i były jak najbardziej efektywne. Dlatego tez polubiłam się z tym balsamem bo oszczędza mój jakże cenny czas.
                 Balsam niezwykły, bo do stosowania pod prysznicem. Niby nowość, pierwszy tego typu produkt na rynku, ale ja już dawno odkryłam ten patent i pod prysznicem, po kąpieli stosowałam oliwkę dla dzieci jeszcze na mokrą skórę, w celu nawilżenia :) Ale teraz Nivea wyszło mi na przeciw i żebym nie musiała smarować się tłustą oliwką - wyprodukowali dla mnie balsam.

                Opakowanie produktu to butla o pojemności 400ml, z zamknięciem typu "klik" (to moje ulubione zapięcie, bo można je obsługiwać jedną ręką). Butla duża, co mnie bardzo cieszy, bo nie lubię oszczędzać kosmetyków, jeśli wyciśnie mi się więcej to nie "wsysam" do butelki nadmiaru ale wysmarowuje wszystko co mam na dłoni :) Butla stawiana na zamknięciu, co też uważam za plus, ponieważ wszystko siłą grawitacji spłynie na dół i zużyjemy cały kosmetyk.


               Na opakowaniu znajdziemy również obrazkową instrukcję obsługi :) co u mnie wywołało uśmiech :) Zobaczcie sami :) Cztery obrazki wraz z opisem :) Umyj ciało, nałóż balsam na mokrą skórę, spłucz nadmiar i gotowe :) Po osuszeniu skóry można od razu ubrać się. 
             I tu jeszcze jakże ważna "Uwaga" żeby spłukać pozostałości balsamu z podłogi coby się nie poślizgnąć. Ale czymże jest balsam na prysznicowej podłodze dla tych którzy od zawsze używali tłustej oliwki dla dzieci :D



Moja opinia
                 Balsam jak balsam, Nivea jak Nivea. Dla mnie to bardzo znajomy zapach i znajoma konsystencja, bo ja uważam że cała ich "granatowa" linia opiera się na kremie, na klasycznym kremie do wszystkiego Nivea. Ten balsam pachnie bardzo podobnie, mam nieco lżejszą konsystencję, ale równie kremową, jest biały. Ale to że można go używać pod prysznicem, oszczędzając czas to jest niewątpliwa rewelacja. Tak jak pisałam wcześniej, ja już dawno wpadłam na taki pomysł, aby oszczędzać swój czas, ale teraz ktoś dał mi do tego narzędzie, i już bez kombinowania mogę balsamować się pod prysznicem. Z jeszcze większą przyjemnością że zamiast tłustej oliwki, która brudziła prysznic i później jeszcze ręcznik mam balsam który się pięknie wchłania, nie brudzi prysznica i ręcznika. Czas kąpieli w moim przypadku jest ten sam, ale jeśli ktoś po kąpieli wyciera się i jeszcze balsamuje to ten produkt na pewno zaoszczędzi jego czas :)
Polecam ten produkt, bo jest to nasze stare, dobre Nivea w nowej bardzo wygodnej w użyciu odsłonie, która oszczędza nasz czas i  w moim przypadku jeszcze ręcznik :)


Jeśli spodobał Wam się ten post lub cały blog i chcecie być na bieżąco, to zapraszam do obserwowania bloga oraz do polubienia na Facebooku  o tutaj  <--- klik :) . Dopiero zbieram grono czytelników i zależy mi na każdym jednym odbiorcy mojej pisaniny :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skoro już tu jesteś to zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło że podzielisz się ze mną swoim zdaniem ;) A jeśli nie chcesz nic pisac to zaobserwuj blog, będziesz na bieżąco z moją pisaniną :) Dziękuję i pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...