25 listopada 2013 roku napisałam mój pierwszy, trzylinijkowy post. Pierwszy wpis na blogu to jest dopiero coś. Sama go stworzyłam, sama sformatowałam, bez niczyjej pomocy, bez gotowych wzorów, i sama go prowadzę już rok! Nauczyłam się co nie co o formatowaniu, o htmlu i innych rzeczach o których nie miałam pojęcia. Doskonale pamiętam te emocje kiedy go zakładałam, te wypieki na twarzy że tworzę coś co pójdzie w świat. Mężowi powiedziałam dopiero po około tygodniu od jego powstania bo nie byłam pewna jego reakcji, na szczęście reakcja była pozytywna, same pochwały i wsparcie. Miałam wtedy setki pomysłów na wpisy, z resztą teraz tez mam ich mnóstwo, że aż się nie wyrabiam i nie dodaję w efekcie wszystkiego co chciałabym... No ale może to i lepiej ;)
Mój pierwszy post wyglądał tak:
"Oto i jest... mój pierwszy w życiu blog i pierwszy w życiu post :)
Mam wielką nadzieję że mi się uda i kiedyś będę z uśmiechem wspominać ten dzień.
Witam na moim blogu :)"
Ależ pękam z dupy kiedy to czytam, bo wspominam ten dzień z ogromnym uśmiechem, czyli dokładnie tak jak to przewidziałam rok temu ;)
Przez ten czas, przez ten rok, mój blog ewoluował, dorósł, i zmienił się, dojrzał. Zmieniło się logo i kolorystyka na blogu. Wcześniejsze logo było takie:
Teraz logo mam takie:
Zmienił sie również jeden dział, a mianowicie dział "moje gotowanie" stał się osobnym blogiem, ponieważ pomysłów miałam wiele, i potrzebowałam podziału na kategorie, czy podkategorie. I tak powstał Słoik Smaku, na który serdecznie was zapraszam. Jest to mały siostrzany blog, który urodził się tutaj, właśnie w Słoiku pełnym magii ;)
Blog Słoik Smaku żyje już własnym życiem i jest to moje drugie blogowe dziecko i pękam z dumy na samą myśl o nim ;) Choć póki co więcej blogów nie planuję ;)
Blog Słoik Smaku żyje już własnym życiem i jest to moje drugie blogowe dziecko i pękam z dumy na samą myśl o nim ;) Choć póki co więcej blogów nie planuję ;)
Przez ten rok zmieniło się moje życie, jestem pracującą mamą, moje dziecko z chodzącego jedynie przy meblach jest już bardzo szybko biegającym, gadającym i coraz bardziej samodzielnym stworkiem, moje małżeństwo ma za sobą kolejny rok. Życie jest piękne, a u mnie wszystkie fajne rzeczy dzieją się właśnie jesienią, dlatego uwielbiam tą porę roku bo co krok wspominam jakieś cudowne chwile, a teraz dołączyła do kalendarza i rocznica założenia bloga ;) Kolejny powód do świętowania ;) Jesienią brałam ślub, jesienią mam urodziny, jesienią mój mąż mi się oświadczył... Uwielbiam jesień ;) Ale to taka dygresja. Wracam do tematu roku bloga.
Przez ten czas miałam przyjemność nawiązać kilka bardzo udanych współprac, byłam na dwóch blogerskich spotkaniach, na Bloginiach w Poznaniu i Blogowym Wow w Bydgoszczy, i co się z tym wiąże poznałam osobiście wiele blogujących babeczek, które tak jak ja mają swoje życie i bloga. Świetne uczucie wyjść z sieci do realnego świata i tu i tu widywać te same buzie ;) Serdecznie pozdrawiam wszystkie dziewczyny które miałam przyjemność poznać!
Jest jeszcze jedna rzeczy którą chciałabym się pochwalić i są to statystyki!
Otóż na tą chwilę blog ma 46 540 wyświetleń, na FB mam 1172 lajki, więc moje życie oscyluje wokół liczb w tysiącach! Nie w dziesiątkach czy setkach a w tysiącach! Strasznie mnie to cieszy, ale też łechce moją zachłanność bo chciałabym więcej i więcej ;) ;)
I to tyle, ciekawa jestem co zmieni się przez kolejny rok, ilu czytelników mi przybędzie, jakie tematy poruszę na blogu, jak wtedy będzie wyglądało moje życie... W każdym razie życzę sobie sama z okazji pierwszych urodzin tego mojego wytworu: wszystkiego najlepszego, wielu czytaczy i wielu pomysłów na posty, choć tych akurat mam w nadmiarze! ;)
Dziękuję że jesteście ze mną, że czytacie, że komentujecie, że zaglądacie :* To dla Was i dla siebie piszę tego bloga, bez was by nie istniał. Dziękuję.
Dziękuję że jesteście ze mną, że czytacie, że komentujecie, że zaglądacie :* To dla Was i dla siebie piszę tego bloga, bez was by nie istniał. Dziękuję.
gratulacje! życzę dalszej realizacji planów i nieustającej pasji dla tego co robisz
OdpowiedzUsuńi do zobaczenia znów "w prawdziwym świecie" :)
Dziękuję i do zobaczenia!
UsuńKurcze, czego życzy się blogerowi z okazji rocznicy? Stu lat? Stu postów? W każdym razie, życzę wszystkiego co najlepsze w blogosferze :p
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;) 100 postów już mam, a nawet 174 ;) To może teraz 1000 postów? ;)
UsuńPrzy "Ależ pękam z dupy kiedy to czytam" oplułam laptopa :D
OdpowiedzUsuńKochana, kolejnych lat w blogosferze i oby wszystkie blogowe aferki omijały Cię wielkim łukiem :*
Moj pierwszy post byl bardzo minimalistyczny ;-) Teraz mam problem z nadmiarem słów ;-) A aferki lubie... czytać ;-)
UsuńGratuluję i weny na kolejne lata życzę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;*
Usuńgratuluję i oby tak dalej
OdpowiedzUsuńmój mąż o blogu dowiedział się kilka dni temu, przez przypadek, a mam blog 1,5 roku :P
Oooo, a to wyczyn! ja bym tyle nie wytrzymała bez piśnięcia słówkiem! ;)
Usuńja się nie chwaliłam, bo on i tak tego nie rozumie :P
Usuńza to jego bratowa regularnie mnie czyta :D
Gratki kochana :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńMoje gratulacje ;) Życzę jeszcze większej przyjemności z blogowania ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńGratuluję i życzę wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńDziekuję!
UsuńZrobiło się tak jakoś sentymentalnie . Pamiętam ,że w podobnym czasie zaczynałyśmy. Pamiętam Twoje pierwsze posty. Boże , jak ten czas leci !. Ogromne gratulacje i powodzenia w dalszym blogowaniu. Aby blog sprawiał Ci jak najwięcej przyjemności !
OdpowiedzUsuńO tak! Kącik Kuby to jeden z pierwszych blogów jakie polubiłam <3 I lubię do dziś ofkors :* Dziękuję za życzenia, i życzę tego samego bo skoro podobnie zaczynałyśmy to znaczy że u Was tez już blogowy roczek! ;)
UsuńGratulacje i do zobaczenia w lutym <3
OdpowiedzUsuń