Moje kolejne pudełko ShinyBox dotarło! Czekałam jak zwykle bardzo niecierpliwie ;) Tym bardziej że to będzie moje piąte pudełko w ogóle a trzecie z subskrypcji, a na fejsbukowym profilu Shiny widziałam, że subskrybentki wezmą udział w losowaniu dodatkowych cudeniek, więc tym bardziej czekałam na być może nieco bogatsze niż inne - pudełeczko ;)
Marcowe pudełko pod nazwą: "The Style Experience" jest to wynik współpracy Domodi i ShinyBox <3
Kurier zapukał dosłownie przed chwilą, szybko wzięłam aparat i zaczęłam rozpakowywać ;)
Jesteście ciekawi co w tym miesiącu jest w pudełku? To zapraszam na fotorelację ;)
Torba kurierska
A w torbie "zewnętrzne" cudne pudełko, w bardzo przyjemnych dla oka kolorach ;)
Właściwe pudełeczko z kosmetykami wygląda tak:
Na wierzchu jak zawsze pełno ulotek i kartka z opisem kosmetyków, którą pokażę Wam z bliska na końcu galerii ;)
Pod ulotkami kosmetyki osłonięte już tylko bibułką z naklejką obecnej edycji boxa...
I są! Kosmetyki!
Po wyciągnięciu z pudełka...
I ich opis:
I dla subskrybentek dodatkowy produkt oraz upominek kosmetyczny od marki Clochee ;)
Zawsze w tym momencie cieszę się, że zdecydowałam się na subskrypcję ;)
Całość przesyłki wygląda tak:
Takie małe pudełko, a tak cieszy ;) Uwielbiam te emocje, oczekiwanie i w końcu rozpakowywanie i testowanie kosmetyków ;) Podsumowując, w pudelku znalazły się dwa pełnowymiarowe produkty, 3 niepełnowymiarowe, plus kosmetyk i paczuszka próbeczek dla subsrybentek i bony rabatowe. Jak dla mnie bomba!
Niestety, jak to ostatnio często bywa, coś się rozsypało... W ostatnim pudełku nico wylał się olejek, a w tym wysypało się trochę glinki... na szczęście niewiele, ale z każdego produktu mogłam zetrzeć palcami trochę proszku... No i na swoje nieszczęście Shiny włożyło czarną bibułkę do pudełek, na której bardzo widać te rozsypane drobinki... Ale co tam ;) dużo nie wyleciało więc tragedii nie ma ;) Jedna aplikacja mniej ;)
Poprzednie edycje pudełka, jakie miałam możecie zobaczyć tutaj:
Znacie ShinyBoxy? Lubicie i wyczekujecie na nie tak jak ja? ;) A kosmetyki? Podobają Wam się? Mi owszem, i to baaardzo! ;)
P.S. Jeśli chcielibyście zamówić własne pojedyncze pudełko ShinnyBox, to skorzystajcie proszę z mojego linku polecającego:
A jeśli chcecie mieć subskrypcję (jak ja) to skorzystajcie z linku polecającego subskrypcję:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skoro już tu jesteś to zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło że podzielisz się ze mną swoim zdaniem ;) A jeśli nie chcesz nic pisac to zaobserwuj blog, będziesz na bieżąco z moją pisaniną :) Dziękuję i pozdrawiam!