wtorek, 29 kwietnia 2014

Masło do ciała z saszetki które chcę mieć! Farmona




Dziś szybki post o kosmetyku który mnie zachwycił i postanowiłam że muszę go mieć! A mianowicie mowa tu o czekoladowym maśle do ciała marki Farmona, które miałam tyko w maleńkiej saszetce (7ml), a gdy go użyłam zwariowałam na jego punkcie!


Nigdy dotąd nie miałam kosmetyku w rodzaju masła do ciała, a jeśli nawet miałam to nie pamiętam ale na pewno nie zrobiły na mnie wrażenia tak jak to masło! Ciemna czekolada i orzech pistacji, czekoladowe delicje, to słodka uczta dla ciała i zmysłów! lekka konsystencja kosmetyku świetnie się rozprowadza, super się wchłania i rewelacyjnie pachnie, skóra jest smakowicie miękka i przyjemna i wszystko pachnie! Cała łazienka pachnie ;) Gęsty, aksamitny produkt do ciała rozkochał mnie w sobie i chce go mieć! Już szukałam go w internetach, i wszystko o nim wiem, występuje w opakowaniu 225ml. Ale nie będę zamawiać go siecią, bo majówką za pasem i zanim do mnie dotrze to ja umrę z pragnienia... Poszukam go jutro w sklepach stacjonarnych. W sieci kosztuje lekko ponad 10 złotych więc rewelacja! Kupię chyba od razu dwa opakowania i będę się nimi rozkoszować codziennie ;) Mmmmm... rozmarzyłam się ;)



Szkoda że nie możecie go dotknąć ani powąchać przez komputer... eeeh.

Znacie masła do ciała? Ja je dopiero odkrywam! Zakochałam się i odkochać nie zamierzam ;) No chyba że mi polecicie coś jeszcze wspanialszego od tego ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skoro już tu jesteś to zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło że podzielisz się ze mną swoim zdaniem ;) A jeśli nie chcesz nic pisac to zaobserwuj blog, będziesz na bieżąco z moją pisaniną :) Dziękuję i pozdrawiam!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...