Mixa - moje kosmetyczne odkrycie :)

 

         Ostatnimi czasy zaciekawiła mnie nowa marka, która pojawiła się w drogeriach Rossmann o tajemniczej nazwie Mixa... Podobno jest to znana marka w innych państwach, jednak ja dotychczas o niej nie słyszałam. Wszechobecne reklamy w kolorowej prasie i Internecie sprawiły, że przy okazji innych kosmetycznych zakupów poświęciłam kilka minut przeglądając etykiety produktów tej marki. Muszę przyznać, że zachęciły mnie do zakupu krzyczące z opakowań hasła: do cery wrażliwe, problemowej, łagodzący, itp. Pomyślałam sobie, że może to idealny kosmetyk dla mojej jakże wrażliwej, problemowej i generalnie dziwacznej cery…

 

Wrzuciłam do koszyka BB krem łagodzący, przeciw zaczerwienieniom, naturalny jasny odcień. Kosztował 24,99, więc to niewygórowana cena jak na krem do zadań specjalnych.

 

                  Z etykietki można wyczytać m.in., że krem Mixa BB krem łagodzący przeciw zaczernieniom jest to produkt idealny do codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej, o jasnym odcieniu, która ma skłonności do reakcji pod wpływem czynników zewnętrznych i wewnętrznych. Aktywne składniki kremu to kwiat arniki, cold cream i witamina B3. Krem nie zawiera parabenów i alkoholu.

 

                  Zużyłam już prawie całą tubkę i muszę powiedzieć ze dla mnie to jeden z lepszych kremów, jakie miałam.

* łagodzi zaczerwienione policzki

* wyrównuje koloryt cery

* sprawdził się na naprawdę problemowej cerze

* nie uczula

* naturalny jasny kolor jest naprawdę jasny, a nie jak w innych markach się zdarza że jasny jest brązowy...

* wygodny w użyciu

* wydajny

* w przystępnej cenie

 

Maleńki minus jest jedynie tłusta formuła, buzia się błyszczy...Używam go codziennie, co prawda nakładam na niego transparentny puder matujący, bo po samym BB świecę się bardzo, ale nie stanowi to dla mnie problemu, dodatkowe 5 sekund przy toaletce to nie tragedia a efekt jest świetny.

Już mi się kończy, ale na pewno kupię ponownie i pewnie nie tylko ten, ale również inne produkty tej marki!